Jak sobie radzicie?co się zdarzyło?

Dzień 4

Radzę sobie dobrze, myślę że poranki są naprawde okrutne. Ide spać na plecach, budzę się na brzuchu :smile:

Weekendy, to sa najtrudniejsze dni w moim przypadku ,a jak to jest z wami?

U mnie nie ma konkretnych dni.moze to uderzyć zarówno w weekend jak i na tygodniu. Najlepiej ciągle mieć coś do zrobienia czymś się zająć.

Dziś mam kryzys. 8 dni omijam filmy zdjęcia rysunki komiksy. Odwaracam wzrok tam gdzie trzeba. Nie dotykam penisa poza oczywistymi czynnościami fizjiologicznymi i higienicznymi.nie mogę tylko sobie poradzić z obrazami w mojej głowie. Ciągle znienacka jakas scena atakuje mój umysł.to frustrujace.

Nie chcę dawać jakiś głupich rad , ale ja w razie kryzysu planuję sobie upadek:) A dokładnie, dla przykładu wmawiam sobie, ze jeszcze muszę wytrzymać jeden dzień i jutro dam sobie spokój. Kiedy wraca pełna kontrola, to przekładam upadek znowu itd.

Wszystko to bro-science :slight_smile: tak, ale mnie pomaga, w dodatku często moje upadki trigerowaly z byt duzy stres i zmęczenie, warto przyjrzec sie tej stronie. Czy sie wysypiamy, czy dobrze sie odżywiamy, czy mamy wystarczająco duzo ruchu.

Wszyscy tutaj przetrwaliśmy weekend! Teraz będzie ciut prościej. Rób to co kochasz i myśl tylko o najbliższym dniu :wink:

1 Like

Prawdziwy survival :joy::joy: gratulacje dla wszystkich, bo Nofap to naprawdę najtrudniejszy self-improvement w życiu, jaki doswiaczam. Odchudzanie, czy wprowadzanie innych dobrych nawyków to pikuś, przy nofap, a wiem co mówię bo zrzucenie 60 kg, niebylo dla mnie nawet w połowie tak trudne jak właśnie nofap. Powodzenia!

Potwierdzam udany weekend. Dla mnie kluczowe to mieć zajęcie. Wczoraj miałem wypad z kumplami na finał LM który pozytywnie mnie podbudował. Dziś dość łatwo odganiam natrętne myśli. Panowie trwajmy w tym.warto nabierać sił i być mocniejszym.

1 Like

Czy macie jakieś objawy typu wachania nastrojów albo uderzenia gorąca? Dziwnie się dziś czuje jakby mój organizm wiedział że ma zablokowany dostęp do “tej” przyjemnosci i nie wiedział dlaczego.

Ja, osobiście fatliny mam bardzo krotkie i nie doswiaczam żadnych wielkich spadków nastroju. Przeważnie jest to, jednodniowe zmęczenie zmiksowane z lekkim napięciem. Od jakiegoś czasu suplementuje Ashwagande, witaminę D, oraz omega 3. Moj najdłuższy streak to 43 dni, w dodatku pije yerbe mate, która działa pobudzająco.

1 Like

Panowie przyznaje się do pierwszej porażki. Nie mam usprawiedliwienia dziś po prostu przegrałem.

1 Like

Nie myśl o tych 14 dniach. Pomyśl tylko o tym co dzisiaj chcesz jeszcze zrobić

2 Likes

Czesc Wam. Dzisiaj dolaczylem do spolecznosci walczacych. Nie ogarniam jeszcze do konca tej apki, ale mam nadzieje ze mi pomoze w codziennych upadkach. Jestem tu bo potrzebuje wsparcia ludzi, ktorzy rozumieja problem
Moj kod: xu7yja

Cześć Tommy11
Witaj w klubie i wiadomo życzę powodzenia w podróży:)

Witam im więcej wsparcia tym lepiej.kazda dobra dusza jest na wagę złota.

1 Like

Lodowaty prysznic, naprawdę zdziałał cud. Teraz już sobie poradzę!

1 Like

Panowie niedziela to zdradliwy dzień gdzie łatwo się złamać.trzymajcie się mocno i nie dajcie sie pokusom.

1 Like

Weekend pomyslnie, mam nadzieje ze u was tez. 4 dzien i jest ok. Na razie stawiam sobie za cel 14 dni. :wink:

1 Like

Brawo oby tak dalej.u mnie też weekend na czysto. Trzymajmy się mocno i prosto do celu.