Dziennik uzależnionego

21.12.2020r.wytrzymałem na pewno 9 dni. Boję że uderzy we mnie znienacka jakiś impuls i będzie ciężko. Mam wrażenie że lepiej mi się myśli. Szkoda że na innych płaszczyznach nie ma postęp u. Nie czuje na razie jakiegoś wielkiego przypływu energii, może za kilka dni coś poczuję , o ile wytrzymam. Był poranny namiot , to dobry znak.

04.01.2021r. Pierwszego stycznia zresetowalem licznik w nadziei że uda mi się w tym roku wyjść z uzależnienia. Trzy dni ok. Dużo sobie obiecuję po tym roku. Schudnę, przeczytam co najmniej 12 książek, spłacę kredyt i przede wszystkim będę lepszy w swoim życiu.

1 Like

Ułuż sobie dietę i ćwiczenia, chcesz przecież schudnąć, wieczorem odłóż telefon, dobrą sprawa jest też medytacja, mamy zimę więc może jakieś morsowanko? Przekraczaj granice i wychodź ze strefy komfortu :grin: Bo sam nofap nic nie zmieni potrzebna jest zmiana nawyku na inny zdrowszy nawyk, bo jednak tego czasu, nie trzepiąc ma się dużo więcej. I nie okłamuj sie w taki sposob ze od jutra nie wale, od poniedzialku zaczynam serie itp. To nic nie daje, czas zeby rzucic to gówno jest tu i teraz a nie od następnego tygodnia czy w nowym roku! Dasz radę i trzymaj się ciepło!

1 Like

A terapia zajebista sprawa. Jak mieszkasz w Polsce i jak nie masz tyle hajsu to jest możliwość na pójść na NFZ bo jest to uzależnienie behawioralne tak samo jak np. hazard. Sam w sumie myślę z tego skorzystać.

1 Like

Dokładnie terapia jest zajebista. Tylko trzeba się w nią odpowiednio nastawić i przygotować

1 Like

07.01.2021
Od kilku dni prowadzę dziennik. Wróciłem do tego po prawie rocznej przerwie. Po mału realizuję moje założone cele na ten rok. Jak sobie radze ? Jest nawet spoko. Miałem dzisiaj trochę walki o to by być dalej czystym. No i za kilka godzin skończę dzień nie jako przegrany lecz jako wygrywający rycerz. Bo to niejako jest jednak walka.
Trzymajcie się cieplutko. Powodzenia.

1 Like